Najnowsze wpisy


Czwartek
10 kwietnia 2008, 11:57

wpadłem w przepaść pogranicza światów
ujrzałem własny szał
i złość jakże czystą i przepełnioną Tobą
łkałem
zamknięty w szyderczej chwili straconych gwiazd
gdy zapalałaś je...
tchnąłem w nie swoje myśli
a słowa płynęły same
bez pomocy muz
bez pomocy tych śmiesznych ludzików z innych światów
łkałem
sam w swojej przemocy trzęsących się rąk
uderzałem w szyby zdrowego rozsądku
rozbijałem je raniąc dłonie
patrzyłm jak spływa z nich krew
piłem ją
plugawiłem wampirzą świętość będąc głodny bardziej swojej furii
uciekałem na wschód
w święte państwa by łamać konary odwiecznych drzew
i palić z nich ogniska
niech płoną
niech krwawię
szał trwa nadal
a ja nie potrafię się już wyrwać tej rzadzy krwi
..żyj
żyj i pij moją krew
lub odejdź raz na zawsze zamykając mi te niebo
pozbądź się mnie jak pozbyłaś wszystkich złudzeń moje marzenia
...
nie ustępuje
chcę  nadal żyć tą ciepłą myślą...